Ich ciało pokryte jest nieuleczalnymi ranami, schodzi skóra – państwo z gówna zaleca, żeby jakoś sobie radzić, a potem może wysłuchają zainteresowanych. Tymczasem koszt specjalnych opatrunków rośnie z 5 do 10 tys. zł, a zamienniki nadają się najwyżej do podtarcia sobie tyłka – dosłownie.
No Comments
Comments are closed.