Do sytuacji, która mogła zakończyć się – co najmniej – wypadkiem drogowym, doszło w sobotę w Szaflarach (Małopolskie). Najpierw przez trasę zakopianki przebiegł spłoszony koń zaprzęgnięty do niekierowanego przez nikogo wozu. Chwilę potem popędził za nim kolejnym zaprzęg, tym razem z dwójką woźniców
No Comments
Comments are closed.