„Ocalałem, dzięki temu, że mama ze mną uciekła. Ukraińscy bandyci widzieli, że kobieta z dzieckiem ucieka, zaczęli więc strzelać, także do mnie, ale nieskutecznie” – wspominał w rocznicę rzezi wołyńskiej historię swej rodziny gen. bryg. Mirosław Hermaszewski.
No Comments
Comments are closed.